Karpatka. Polskie góry.

Monica 14 Comments



W domu lubimy karpatki. To stary przepis, wiele razy wykorzystywany. Ulubiony. Karpaty wychodzą idealne, nie opadają, a krem jest smaczny i łatwy w wykonaniu. Jest tylko problem z rozsmarowaniem kremu na takich fałdach, bo są taaakie duże ;)

Polecam i życzę miłej majówki!



Składniki na dużą prostokątna blachę

Ciasto ptysiowe:
14 dag masła lub margaryny (używam Kasi)
1 szklanka wody
1 szklanka mąki pszennej (około 180 g)
5 jaj
szczypta soli
szczypta cukru waniliowego

Krem karpatkowy:
pół litra mleka
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki cukru
1 opakowanie (16 g cukru waniliowego)
20 dag masła lub margaryny

Poza tym: cukier puder do posypania wierzchu

Przygotowanie ciasta ptysiowego: masło/margarynę i wodę zagotowujemy, wsypujemy do gotującej się całą mąkę i mieszamy energicznie (na dosyć dużym ogniu) całość łyżką, aż ciasto będzie odchodzić od ścianek naczynia. Odstawiamy do wystudzenia, a w tym czasie nagrzewamy piekarnik do 210 stopni C. Gdy ciasto nieco ostygnie (10-15 minut) wbijamy do niego po jednym jajku ciągle ucierając mikserem, lecz ucieramy tylko do połączenia składników. Jedną część ciasta rozsmarowujemy na papierze do pieczenia w prostokątnej formie i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy pierwsze 10 minut w 210 stopniach C, a następnie zmniejszamy temperaturę do 200 stopni C i pieczemy jeszcze 15 minut. Brzegi ciasta powinny być zrumienione. Upieczoną wyciągamy z piekarnika i tak samo pieczemy drugą. Studzimy.

Przygotowanie kremu: w czasie gdy pieczemy ciasto przygotowujemy krem. Szklankę mleka zagotowujemy z cukrami i mieszając, wlewamy resztę mleka wymieszanego z mąkami, tak aby nie było grudek. Gotujemy ciągle mieszając na dosyć dużym ogniu aż masa będzie gładka. Studzimy. Masło/margarynę ucieramy chwilkę i dodajemy po łyżce masy cały czas ucierając, do momentu aż masa będzie puszysta i kremowa.

Przekładamy ciasto masą i wkładamy do lodówki na 1-2 godziny.

Podajemy posypane cukrem pudrem.

Smacznego!

14 komentarzy:

  1. ulubione ciacho mojego A., pyszne ciacho:D
    Ps. GzG już trwa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne ciasto ! Dawno nie jadłam karpatki.
    Pięknie wygląda u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robię często, bo jest łatwa i pyszna :)

      Usuń
  3. melduję, że zrobiłam, zupełnie zapomniania przeze mnia karpatka

    chłopcy zacieszają jak dzieci :) ściskam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojeju już kilka dobrych lat nie jadłam karpatki a to było moje ulubione ciasto w dzieciństwie. Trzeba będzie pokusić się o zrobienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie karpatka jest nr jeden na wszystkich imprezach odkąd pamiętam. Najpierw tata był wielkim karpatkożercą, a później trafiłam na takiego samego męża ;) Ale - przyznaję się ze wstydem - zawsze robię z kartonu to ciasto. I własnie sobie uświadomiłam, że kupowałam samą mąkę i budyń w tym kartoniku :D Następna jaką zrobię będzie twoja karpatka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cóż mogę powiedzieć :) Uwielbiamy !!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za pyszny przepis i pozdrawiam :)!

    OdpowiedzUsuń
  8. W którym momencie dodajemy do ciasta ptysiowego szczyptę soli i cukru waniliowego?

    OdpowiedzUsuń