Zapiekanka ryżowa z jabłkami i polewą śmietanową
To jedno z ulubionych dań na słodko mojego męża, ale koniecznie z polewą śmietanową. I faktycznie, tak się już do niej przyzwyczailiśmy (do polewy), że nie wyobrażamy sobie bez niej tej zapiekanki.
To klasyk, lubiany, szybki, pyszny. Najlepszy teraz, gdy jabłka są najsmaczniejsze. Zapiekanka nie jest bardzo słodka, bo cukier jest tylko w polewie, więc można dosłodzić same jabłka jeśli ktoś woli słodszą wersję.
Znacie, lubicie ? Spróbujcie z polewą, zaręczam, że zapiekanka będzie Wam jeszcze bardziej smakować :)
Składniki dla 4-6 osób
3 woreczki ryżu (lub 4 dla 6 osób)
4-5 dużych jabłek (lub więcej, wg gustu)
1-1,5 szklanki mleka
1 łyżeczka cynamonu
masło do natłuszczenia formy
sól
Polewa śmietanowa:
200 g śmietany 18 %
1 szklanka śmietany kremówki (30%)
16 g cukru waniliowego
2-3 łyżki zwykłego cukru
Ryż gotujemy w szklance mleka z dodatkiem wody (tyle aby przykryła ryż) i szczyptą soli.
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni C.
Naczynie żaroodporne smarujemy masłem (ja układam plasterki masła na dnie). Dzielimy ryż na dwie części.
Jedną wykładamy na dno formy. Na tarce z dużymi oczkami ścieramy obrane jabłka i mieszamy je z cynamonem (można posłodzić 3 łyżki cukru), wykładamy na ryż. Przykrywamy drugą częścią ryżu. Składniki polewy mieszamy razem (konsystencja ma być gładka, niezbyt gęsta, tak aby dało się ją rozlać po ryżu, zawsze możemy rozcieńczyć ją mlekiem). Zalewamy ryż* i wstawiamy do piekarnika, zapiekamy około 40 minut z przykryciem (10 minut przed końcem odkrywam zapiekankę aby się przyrumieniła).
Podajemy jeszcze ciepłe. Mój mąż jeszcze dodatkowo słodzi ;)
Smacznego!
*czasami dzielę polewę na dwie części i zalewam obydwie warstwy ryżu
Też mam słabość do zapiekanki z jabłkami:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekany ryż z jabłkami. I rzeczywiście - nie próbowałam nigdy ze śmietanową polewą. Trzeba wypróbować przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam !
OdpowiedzUsuńSuper smaczna ta zapiekanka:)!
OdpowiedzUsuńja jakoś nigdy nie jadłam tej zapiekanki, koniecznie muszę nadrobić!:)
OdpowiedzUsuńDokładnie taka, jaką pamiętam z przedszkolnych czasów :)
OdpowiedzUsuńO mnniaaam! I z cynamonem, o tak . To tygryski lubią najbardziej:)
OdpowiedzUsuńPrzepyszna ! Też słodzę i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńA ryz gotujemy do miękkości? Monika
OdpowiedzUsuńTak, do miękkości wg przepisu na opakowaniu.
UsuńDziękuję za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, takiej zapiekanki nigdy nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ryz z jablkami. Niestety nigdy jeszcze nie jadlam w wersji z polewa. Wyglada przepysznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Jeszcze dzisiaj spróbuję ją zrobić dla babci :D
OdpowiedzUsuńI chyba wanilinowego nie waniliowego? ;)
Jest waniliowy i wanilinowy, lecz oby dwa cukry to teoretycznie to samo. różnią się jedynie ceną i lekko składnikami. :)
Usuńtak
UsuńWłaśnie jemy zapiekankę wg Pani przepisu. Pyszna i bardzo dziekujemy:-) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że smakowała :)
UsuńTaką robiła nam mama w dzieciństwie właśnie z polewą :-) jest przepyszna ta zapiekanka :-)
OdpowiedzUsuńO tak, bardzo ją lubimy :) Pozdrawiam!
Usuń