Klopsiki w kremowym sosie pieczarkowym
Kiedyś ich nie lubiłam. Z biegiem lat pokochałam wszelkie klopsiki, frykadelki, pulpeciki. I zarówno te smażone, zapiekane jak i duszone i gotowane. Takie klopsiki podawała dawno temu moja mama (np. z kaszą) i to jej przepis. Są delikatne, mięciutkie, aromatyczne...wspaniale łączą się z kremowym sosem pieczarkowym. Zapraszam więc na nasze, swojskie danie obiadowe, bo obiadu dawno u mnie nie było ;)
Składniki dla 4-6 osób
50 dag mięsa mielonego wołowo-wieprzowego
2 jaja
1 czerstwa bułka
mleko (tyle ile przyjmie bułka)
40 dag pieczarek
2 łyżki masła
0.5 szklanki kwaśnej śmietany (12 % lub płynna śmietana 18%)
2 liście laurowe
3 ziarna ziela angielskiego
0.5 łyżeczki majeranku
1 łyżeczka cukru
pół pęczka posiekanej natki pietruszki
sól, pieprz
Mięso wyrabiamy z jajami i namoczoną w mleku i odciśniętą bułką. Doprawiamy solą i pieprzem. Formujemy małe kulki. Zagotowujemy 2-2,5 litry wody i delikatnie wrzucamy klopsiki. Gotujemy kilka minut (około 5 minut, w zależności jakie duże są klopsiki) na niewielkim ogniu i wyjmujemy łyżką cedzakową. Do wywaru dodajemy listki laurowe, ziele angielskie, majeranek, cukier, sól i pierz. Zagotowujemy. Odstawiamy do ostygnięcia. W tym czasie oczyszczamy i siekamy pieczarki, podsmażamy na maśle aż puszczą sok. Sok odlewamy i dodajemy pieczarki do wywaru. Trochę ostudzony (nie gorący) wywar zalewamy śmietaną. Wrzucamy klopsiki. Podgrzewamy.
Podajemy z ziemniakami, wszystko obficie posypujemy pietruszką.
Smacznego!
Fajny pomysł na obiad i taki dietetyczny,a jeszcze jak użyjemy mięska z indyka, to już tylko jeść do woli:)
OdpowiedzUsuńPewnie można dać dowolny rodzaj mięsa :)
UsuńWciągnełabym taki obiadek:)
OdpowiedzUsuńOd dziecka je uwielbiam;) Choć zawsze w rodzinie dochodzi do długich dyskusji jaki wybrać sos: pieczarkowy czy pomidorowy;)
OdpowiedzUsuńHym. Ciężka sprawa. Taki i taki lubię :)
UsuńMiałam podobnie / tak w sensie lubienia klopsików /...uznawałam , że to mdłe i nudne danie ... takie rodem ze studenckich stołówek...nie doceniałam ich ... dopiero gotując dla swoich dzieciaków odkryłam ile fantazji można włożyć w tworzenie klopsikowego sosu :):)
OdpowiedzUsuńOtóż to :)
UsuńZ takim sosem na pewno muszą być pyszne!
OdpowiedzUsuńuwielbiam!:) a ja własnie głodna wróciłam do domu... a ty kusisz!:)
OdpowiedzUsuńjeden z moich ulubionych sosów. oj zjadłabym taki obiadek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinie!
OdpowiedzUsuńWygląda mega pysznie :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie obiadki. Chętnie bym wpadła do Ciebie i zjadła pyszną porcyjkę:)
OdpowiedzUsuńklopsiki ach klopsiki mniam :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cie właśnie do liebster blog...przepraszam , że Ci weekend zatruwam góra pytań :):)
OdpowiedzUsuńu mnie wszystko ostatnio ląduje w zamrażarce... za duże porcje sobie robię ;/
OdpowiedzUsuńA mi się ostatnio udaje wstrzelić w granicę najedzenia w rodzinie i wszystko znika;)
Usuńmniam
OdpowiedzUsuńpysznie!