Piernik staropolski dojrzewający

Monica 30 Comments



Pokusiłam się o upieczenie prawdziwego piernika staropolskiego pierwszy raz, w poprzednim roku. I już nigdy nie kupię żadnego gotowca, nie upiekę zwykłego ucieranego piernika "na szybko". Taki jest najwspanialszy na świecie. Mieszanka przypraw jest idealnie dobrana, piernik nie jest przesadnie aromatyczny, ot, w sam raz. Ma wspaniały piernikowy kolor, jest mięciutki, nie kruszy się. A samo jego przygotowanie, oczekiwanie i pieczenie daje wiele frajdy. Robiąc go czujemy już atmosferę zbliżających się świąt. Spróbujcie a nie pożałujecie.



Składniki

1 szklanka płynnego miodu
1 szklanka cukru
12 dag masła
50 dag mąki
2 jaja
1 łyżeczka sody oczyszczonej, czubata
szczypta soli
1/3 szklanki mleka
2-3 goździki
1-2 ziela angielskie
1/3 łyżeczki imbiru
1/2 łyżeczki cynamonu
1 anyżek
szczypta kolendry

Lukier:
20 dag cukru pudru
2 łyżki gorącej wody
2 łyżeczki soku z cytryny

Na małym ogniu podgrzewamy miód z cukrem i masłem do momentu, aż cukier się rozpuści. Studzimy mieszając. Stopniowo dodajemy przesianą mąkę, po jednym jaju oraz szczypcie soli. Wyrabiamy gładkie ciasto (można zrobić to mikserem lub szpatułką). Sodę rozpuszczamy w mleku. Gdy masa będzie jednolita wlewamy sodę z mlekiem, wsypujemy przyprawy (wcześniej zmiażdżone w moździerzu) i mieszamy. 
Masę piernikową wykładamy do emaliowanego lub kamionkowego garnka, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na dwa tygodnie w chłodne miejsce (można nawet na 3 tygodnie).

Po 2 tygodniach dojrzałe ciasto (będzie zwarte) przekładamy do natłuszczonej podłużnej formy i pieczemy w nagrzanym do 170 stopni piekarniku przez 55 minut lub do suchego patyczka.

Składniki lukru ucieramy do pożądanej konsystencji (nie może być zbyt płynna, bo cały lukier nam spłynie z piernika). Gdyby była sucha dodajemy jeszcze odrobinę wody.

Polewamy wystudzony piernik lukrem i dowolnie przystrajamy.

Smacznego!

Przepis dodaję do akcji:

30 komentarzy:

  1. Podoba mi się ten miks przypraw :). Wyobrażam sobie te zapachy z kuchni. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Monico, on wygląda cudownie! Uwielbiam pienik staropolski. Robię go na święta od dwóch lat, jestem nim zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczarował mnie ten piernik, wygląda pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale żeś go opisała:) ja zawsze tylko te ucierane robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda po prostu obłędnie :)!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy jak w ten czwartek zrobię ciasto to bedzie dobry na Święta? Pozdrawiam ciepło Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie. Ja robiłam go równie 14 dni przed Wigilią i wyszedł jak na zdjęciu.

      Usuń
  7. Dziękuję serdecznie wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  8. wyszedł Ci bardzo ładny, lubie takie pierniki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny!
    Ja staropolski piekę od lat.
    A chyba nigdy nie kupowałam gotowego piernika...

    OdpowiedzUsuń
  10. Przez te 2 tygodnie trzymać w chłodnym miejscu, czyli w lodówce czy wystarczy tak w jakimś chłodnym miejscu? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja trzymałam w piwnicy na półce, bo tam mam chłodno. Ale można najzwyczajniej w lodówce.

      Usuń
  11. ucierane bardzo lubię, ale fakt, że ten ma coś w sobie - przygotowywałam go przez ostatnie dwa lata pod rząd

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. Już dopisałam. Umknęło mi słowo "masło" ;)

      Usuń
  13. Ten piernik nie ma sobie równych:) Mój jeszcze grzecznie leżakuje w piwinicy i czeka na upieczenie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. no i swieta się zbliżają-pierniki nastały:) piekny ci wyszedł!

    OdpowiedzUsuń
  15. Widać, że on z tych najlepszych na świecie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyglada pysznie. Nie robilam jeszcze takiego piernika...moze w przyszlym roku wreszcie sie zbiore :)

    Spokojnych, radosnych i zdrowych Swiat dla Ciebie i calej Twojej rodziny...Buziaki dla Malenstwa, ktore juz pewnie malenstwem nie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Monico, wesołych Świąt Bożego Narodzenia dla Was :)

    OdpowiedzUsuń