Warkocz drożdżowy z malinami
W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem.
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem.
B. Leśmian
Maliny są wspaniałe. Zastanawiałam się co z nich upiec. Przez głowę przemknęło mi wiele różnych pomysłów, od galaretek, po musy, sorbety, tarty aż stanęło na drożdżowym. W klasycznym drożdżowym cieście jakoś ich nie widziałam..stwierdziłam, że muszę wykombinować coś innego. I tak powstał warkocz drożdżowy. Wydaje się trudny ? Nic bardziej mylnego. Przepis jest banalnie prosty w wykonaniu, z suchych drożdży i tak naprawdę, to nie ma wiele przy nim roboty. Szybko, łatwo i smacznie. Koniecznie posypcie warkocz po wierzchu brązowym cukrem, bo zapach który wydziela przy pieczeniu nie da się porównać z niczym innym :) To mój pierwszy warkocz, więc wybaczcie niedociągnięcia ;)
Składniki na 1 warkocz dł. ok. 50-60 cm
2,5 szklanki mąki pszennej
1 opakowanie drożdży instant (7 g)
1 jajo, temp. pokojowa
0.5 szklanki cukru
10 dag masła, temp. pokojowa
0.5 szklanki mleka
2-3 łyżki brązowego cukru
1 żółtko, do posmarowania warkocza
1,5-2 szklanki malin
Mąkę przesiewamy do miski, mieszamy z drożdżami. Dodajemy masło, cukier, jajo i dobrze ciepłe (nie gorące!) mleko. Całość zagniatamy rękami na gładką masę lub używamy do tego miksera ze specjalnymi końcówkami do drożdżowego. Odstawiamy ciasto, przykryte ściereczką na około 30 minut, aż wyrośnie.
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na stolnicy na kształt prostokąta ( dł. na całą stolnicę, szerokość około 20 cm). Zaznaczamy na cieście trzy paski, środkowy nieco mniejszy- na nim rozkładamy maliny. Foto->
Następnie obie strony ciasta nacinamy nożem (ja zrobiłam to nożem do pizzy, było szybciej), na około 2-3 cm paski. Tak powstałe paski przekładamy (zaplatamy jeden na drugi, na zmianę z każdej strony) do wewnątrz tworząc warkocz. Przenosimy warkocz na wyłożoną papierem do pieczenia formę (dużą prostokątną, na całą półkę piekarnika), ja zrobiłam to za pomocą dwóch drewnianych szpatułek.
Smarujemy warkocz roztrzepanym żółtkiem, posypujemy brązowym cukrem. Odstawiamy do wyrośnięcia na około 20 minut.
Pieczemy 20-25 minut w 175 stopniach C w rozgrzanym piekarniku.
Smacznego!
Przepis dodaję do akcji:
Ależ nie ma co wybaczać jest piękny i wyglada przepysznie :)
OdpowiedzUsuńMmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm, uwielbiam warkocze drożdżowe z malinami, mniam, aż mi ślinka pociekła. :) A do tego uwielbiam ten wiersz. :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny warkocz i to z malinami !! mniam cudne ciacho!!!
OdpowiedzUsuńPoproszę o taaaaaaaki kawałek:)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda ten warkocz, chcę coś takiego zrobić, ale nie do końca wiem jak zaplatać warkocz. Spytam wójka google :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie wszystkim!
OdpowiedzUsuń