Maślane ciasto drożdżowe
Od dawna miałam na takie ochotę. Aby cieszyć się jego wspaniałym i nieskomplikowanym smakiem, wystarczy dobrej jakości masło z odpowiednią zawartością tłuszczu. Dodatek sera białego sprawia, że zyskuje ciężkości i wilgotności. Pięknie wyrasta i szybko się piecze. Najlepsze jest po upieczeniu, w tym samym dniu. Możemy go jednak przechować w szczelnym pojemniku i na drugi dzień również będzie smaczne. A pachniało nieziemsko podczas pieczenia! Zjedliśmy je w jeden wieczór ;)
Składniki na średniej wielkości formę ok 31 cm x 21 cm
1 szklanka mleka
1 jajo
25 dag masła
3 szklanki mąki pszennej + 2 łyżki do zaczynu
3 dag świeżych drożdży
1 szklanka cukru
25 dag twarogu (dałam półtłusty)
2 opakowania cukru waniliowego (16 g x 2)
skórka starta z 1 cytryny (jeśli nie lubicie można pominąć)
Drożdże rozcieramy z 2 łyżkami cukru w misce. Zalewamy małą ilością ciepłego (nie gorącego!) mleka i dodajemy 2 łyżki mąki, mieszamy. Odstawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na około 20 minut. Mąkę przesiewamy do dużej miski. 1/3 masła roztapiamy i studzimy. Miksujemy masło z resztą mleka, 0.5 szklanki cukru, jajkiem, twarogiem i skórką cytrynową (masa będzie płynna). Do przesianej mąki dodajemy wyrośnięty rozczyn, masę twarogową, mieszamy ręką (lub mikserem) rzez 5 minut i odstawiamy do wyrośnięcia na około 45 minut.
Wyrośnięte ciasto wykładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy na 20 minut. Resztę masła kroimy na kawałki i wciskamy w ciasto. Posypujemy cukrami waniliowymi i resztą cukru. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni i pieczemy 25-30 minut.
będę musiała wypróbować bo drożdżowe uwielbiam
OdpowiedzUsuńAle musi pięknie pachnieć i smakować rzecz jasna ;)
OdpowiedzUsuńDo maślanych ciast drożdżowych na 0,5 kg mąki daję 3 żółtka i jedno całe jajo i słone masło. Ostatnio piekłam chałki i miałam resztkę drożdży, więc dodałam trochę zakwasu żytniego, tego samego z którego przygotowuję chleb i to był strzał w dziesiątkę, chałki wyszły przepyszne i na drugi i trzeci dzień równie smaczne. Może taka informacja Ci się przypada :) Buziaki słodkie
OdpowiedzUsuńO widzisz. Ciekawa kombinacja, lubię takie :D Tylko jest jeden problem: zakwasu się boję robić (sic!).
Usuńpyszne ciacho :) a drożdżowe zawsze tak pięknie pachnie podczas pieczenia :)
OdpowiedzUsuńTylko drożdżowe taaaak pachnie :)))
UsuńTylko jednej malutkiej rzeczy tutaj brakuje a mianowicie kruszonki <3 Ale to my mamy świra na punkcie kruszonki, więc wybacz :D
OdpowiedzUsuńJa też! Uwielbiam! A nie ma bo zamiast kruszonki tworzy się mega chrupiąca słodziutka skorupka mniam :)
UsuńCiekawy przepis. Takie powciskane masło nie wylewa się z ciasta?
OdpowiedzUsuńBulgota sobie niegroźnie podczas pieczenia, ale ciasto od niego nie "moknie" ani nie robi się zakalec (chyba, że wciśnie się go tj. masła o wiele za dużo).
UsuńSkusiłabym się na kawałek tego ciasta :)
OdpowiedzUsuń