Zupa kminkowa
Bezapelacyjnie, kocham kminek. Od dziecka, lubiłam jego zapach w chlebie i w zupach.
Dlatego zupa kminkowa to wspomnienie z mojego dzieciństwa. Gdy zamykam oczy widzę talerz zupy kminkowej i ogród przed moim starym domem, łąkę i kwiaty, pole truskawkowe u sąsiada, powiew letniego wiatru...
Zawsze zupę gotowała mi babcia, teraz to ja przejęłam pałeczkę i choć swoich dzieci jeszcze nie mam, nie zaszkodzi ugotować sobie taką zupę dla siebie i męża. Co ważne, robi się ją w 10 minut.
Zapraszam więc na mocno kminkowe doznanie :)
Składniki dla 4 osób
1 litr bulionu z 2 kostek (bulion na włoszczyźnie)
1 podłużna bułka pełnoziarnista (lub 4 kromki chleba pełnoziarnistego albo grahama)
2 łyżeczki kminku (nie mielony!)
1/2 szklanki śmietany 18%
2 dag masła
szczypiorek
sól, pieprz, maggi
Bułeczkę kroimy na plasterki (chleb w grubą kostkę). Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy pokrojoną bułkę i przypiekamy z obu stron aż będzie chrupka.
Zagotowujemy litr bulionu z kostek. Dodajemy do gotującego się bulionu przysmażony chleb, dodajemy kminek. Gotujemy całość 5 minut.
Wlewamy 5 łyżek zupy (bez chleba) do małego garnuszka, dodajemy do niego 1/2 szklanki
śmietany i mieszamy aż nie będzie grudek. Wlewamy śmietanę do zupy. Przyprawiamy do smaku, wrzucamy posiekany szczypiorek (ilość wg gustu, ja dałam 3 łyżki) i podgrzewamy. Podajemy i zajadamy.
Smacznego!




18 komentarze: