Biszkopt z kolorową pianką i truskawkami
Sezon truskawkowy w pełni. A w związku z tym, że ostatnio rzadko gotuję (dziecię nie pozwala na zbyt długie siedzenie w kuchni), częściej piekę, pojawiają się tutaj same słodkości ;) Ale kto nie lubi truskawek ? Szczególnie tych naszych, polskich, pachnących ?
A samo ciasto jest szybkie, puszyste i smaczne. Fajnie się prezentuje, dzięki kolorowym piankom :) Zajadaliśmy się nim podczas Euro 2012. Wy też kibicujecie ?
Biszkopt (duża prostokątna blacha)
4 jaja
0.5 szklanki cukru
0.5 szklanki mąki pszennej/tortowej
4 łyżki mąki ziemniaczanej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Kolorowa pianka
2 galaretki (truskawkowa i szafirowa/fioletowa)
50 dag truskawek, pokrojone w ćwiartki
60 dag serka homogenizowanego (truskawkowy i naturalny/waniliowy)
1 szklanka cukru
1 opakowanie (16g) cukru waniliowego
0.5 l śmietany kremówki (36%)
2 łyżeczki żelatyny
barwnik spożywczy w kolorze niebieskim lub fioletowym
Dekoracja:
mleczne, różowe gwiazdki, serca i księżyce
Przygotowanie biszkoptu:
Białka ubijamy z solą na sztywno. Dosypujemy porcjami cukier, ubijamy aż piana będzie sztywna i lśniąca. Dodajemy po jednym żółtku ubijając na małych obrotach. Następnie dodajemy (nie ubijając, lecz mieszając) porcjami mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia. Wylewamy masę biszkoptową do formy wyłożonej papierem do pieczenia.Wyrównujemy powierzchnię i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 170-180 stopni C i pieczemy około 25 minut. Studzimy.
Kolorowa pianka:
Galaretki rozpuszczamy w 400 ml wody (każdą osobno, po 200ml na 1 op.). Gdy zaczną tężeć przygotowujemy serki dzieląc je na pół (po 30dag) i każdy ucierając (2 minuty) z połową cukru waniliowego i 0.5 szklanki cukru. Ubijamy bitą śmietanę na sztywno. Tężejącą truskawkową galaretkę dodajemy do jednej masy serowej. Ubijamy. Następnie dodajemy pół ubitej śmietany. Ubijamy tylko do połączenia. Na koniec dodajemy łyżeczkę żelatyny rozpuszczonej w 2 łyżkach wody. Odstawiamy masę do delikatnego stężenia.
Z drugą galaretką (niebieską) postępujemy tak jak z truskawkową. Na końcu dodajemy barwnik.
Gdy masy zaczną tężeć, wylewamy różową na biszkopt, układamy na niej truskawki i zalewamy masą niebieską. Dekorujemy i odstawiamy ciasto do stężenia, do lodówki na około 3 godziny.
Smacznego!
Przepiękny efekt! I pewnie przepyszny!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, wyobrażam sobie że smakuje podobnie!
OdpowiedzUsuńAle pięknie i kusząco wygląda :)
OdpowiedzUsuńPiękne, wygląda bardzo delikatnie
OdpowiedzUsuńCudne ciasto:) Niczym rafa koralowa:)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje i wygląda przepysznie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJasne,że kibicujemy!:)
OdpowiedzUsuńA Twój biszkopt z pianką wygląda pięknie i smacznie:)
Pozdrawiam Ciebie i dzidzię:)
Oczywiście, że kibicuję:) I cieszę się z Euro:D A ciacho smakowite!
OdpowiedzUsuńZnany i lubiany przepis, dziękuję za przypomnienie i modyfikację :)
OdpowiedzUsuńjak uroczo wygląda ;]
OdpowiedzUsuńpieknie wygląda :) i kusi jak nie wiem co :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda taka kolorowa pianka :-) I na pewno smaczne.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że kibicuję ;D
Kibicuję, a jakże !
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pianki , z biszkoptem i bez :)
Ja też jestem miłośniczką letnich, puszystych pianek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Jakie słodkie kolorki :)
OdpowiedzUsuńTak, kolory zachęcają do jedzenia :) Dziękuję!
UsuńWygląda po prostu uroczo :) Prześliczne Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :)
Usuń