Pierogi z jagodami
Pierogi z jagodami były u mnie w domu odkąd pamiętam. Zawsze ze świeżych jagód, prosto z lasu, najczęściej uzbieranych własnoręcznie. Te borówki zostały mi sprezentowane przez wujka. Niestety obecnie nie mam kiedy wybrać się na borówki, pozostaje mi jedynie targ. Pierwsze co nasunęło mi się na myśl, gdy je dostałam, to zrobienie pierogów. Ubóstwiam pierogi z jagodami, a mąż całkowicie za nimi szaleje! A tutaj - stary, sprawdzony przepis wg którego lepię pierożki od zawsze. Polecam!
Składniki na ok 60 pierogów
3 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki ciepłej wody
szczypta soli
1 jajo
1 łyżka oliwy z oliwek
Litr jagód
Ewentualnie śmietana 18 % do polania pierogów
Składniki ciasta zagniatamy razem. Pamiętamy przy tym aby ciasto było elastyczne (nie suche! bo pierogi nie będą chciały się sklejać). Gdyby było za suche należy dodać więcej ciepłej wody. Ciasto rozwałkowujemy i wykrawamy (ja szeroką szklanką, podobną jak mniejsza filiżanka) płatki na które nakładamy po łyżeczce jagód, zagniatając starannie palcami boki i tworząc "falbankę" (lub używając widelca). Gotowe pierogi wrzucamy do gotującej się, osolonej wody i gotujemy na średnim ogniu aż nie wypłyną na wierzch tj ok. 5 minut, w zależności od grubości ciasta. Ugotowane pierogi przelewamy na durszlak i podajemy na talerzach polane śmietaną. Można posypać jeszcze cukrem jak robi to mój mąż ;)
Smacznego!
Przepis dołączam do akcji:
Pycha! Cale wieki nie jadlam juz pierogow z jagodami :) Wpraszam sie niesmialo :))
OdpowiedzUsuńMniam :)
OdpowiedzUsuńO matko narobiłaś mi ochoty! Ja już w tym roku robiłam pierogi z jagodami. :) Wyszły pyszne! :D
OdpowiedzUsuńJa robię wg przepisu mojej mamy i nie dodaję oleju ale podobno są bardziej "gładkie" z olejem. :)
Tak, to prawda. Z oliwą albo olejem są bardziej elastyczne :)
Usuńostatni raz jadłam rok temu, jak była u nas teściowa z wizytacją... w tym roku chyba nie uda mi się ulepić...
OdpowiedzUsuńz jagodami są pyszne:)
OdpowiedzUsuńPoproszę cały talerz takich pierogów! ze śmietaną muszą smakować wybornie!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńAleż nabrałam ochoty na takie pierogi:)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam, a tak pięknie wyglądają...
OdpowiedzUsuńnie ma bata muszę zrobic pierogi z jagodami!
OdpowiedzUsuńAch jakie wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPysznie je sfotografowałaś.
I nabrałam ogromnej ochoty...
Bardzo lubię i narobiłaś mi teraz ochoty na takie pyszne pierożki:)
OdpowiedzUsuńrozkosznie i wakacyjnie ;]
OdpowiedzUsuńMniam..zjadłabym..zapraszam do jagodowej akcji..
OdpowiedzUsuńwymiękłam.
OdpowiedzUsuńAleś mi smaka narobiła :) A ja jestem taki leń do lepienia pierogów :] Z ostatniej porcji jagód, którą sama nazbierałam, zamiast lepić pierogi, o które tak prosił mój mąż, zrobiłam koktajl. Ale może jednak się zmotywuję, bo nad swoim slinotokiem już nie panuję :D
OdpowiedzUsuńKoktajl też dobra rzecz :)
UsuńLepienie żmudna robota, ale dająca pyszny efekt :)
Moje ukochane pierożki! Uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńPyszności na talerzu ! Pięknie je wykonałaś :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuń