Chleb pszenno-żytni z otrębami
Ostatnio jestem zmuszona zdrowiej się odżywiać (zero cukru, słodyczy, białego pieczywa i tłustych potraw). Piekę swój chleb, nie kupuję w piekarni. Co prawda chleb drożdżowy, to nie to samo co na zakwasie, ale wciąż przygotowuję się psychicznie do zakwaszania ;) Póki co, mogę cieszyć się łatwym, szybkim chlebem z różnych mąk, z różnymi dodatkami. Lubię dodatek czarnuszki i kminku, ale jeśli ktoś nie przepada (są aromatyczne) można z nich zrezygnować i posypać chlebek płatkami owsianymi.
Składniki na 1 formę chlebową ok 23 x 18 cm
2 szklanki mąki pszennej chlebowej typ 750
1 szklanka mąki żytniej razowej typ 2000
0.5 szklanki otrębów pszennych
2-3 łyżki płatków orkiszowych
1 łyżeczka soli
7 g drożdży instant (suchych)
350 ml ciepłej wody
1 łyżeczka octu balsamicznego
2 szczypty kminku
2 szczypty czarnuszki
oliwa z oliwek (do posmarowania formy)
Do miski przesiewamy mąki, dodajemy sól, otręby, płatki i drożdże. Mieszamy.
Wlewamy ciepłą wodę, ocet i wyrabiamy ręką ciasto 5-10 minut, aż pojawią się pęcherzyki powietrza.
Przekładamy ciasto do wysmarowanej oliwką i obsypanej otrębami lub bułką tartą formy. Wyrównujemy wierzch zmoczoną w ciepłej wodzie ręką i posypujemy kminkiem i czarnuszką.
Odstawiamy chleb pod przykryciem (ściereczką) na 40 minut do 1 godziny (aż będzie równy z brzegiem blaszki).
Wkładamy do piekarnika nagrzanego na 210 stopni C i pieczemy przez 10 minut. Następnie zmniejszamy temperaturę do 180-190 stopni i pieczemy jeszcze 35 minut.
Upieczony chleb wyciągamy z piekarnika, zostawiamy na kilkanaście minut w formie, po czym wykładamy na kratkę i czekamy do ostygnięcia.
Smacznego!
piękny bochenek. ja ostatnio jestem bardziej za drożdżowymi chlebami niż na zakwasie, więc sięgam po kromkę :)
OdpowiedzUsuńPiękny chlebuś i jakie żonkile cudowne!
OdpowiedzUsuńNajbardziej to kocham chleby drożdżowe właśnie, ten zapach mnie zniewala.Pozdrowienia Kochana :*
Pierwsze żonkile jakie dorwałam w sklepie w tym roku! :)
UsuńŚliczny chlebek ! Ja też się przymierzam do upieczenia domowego chleba, ale jakoś nie mogę się zebrać :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda. Uwielbiam takie domowe bochenki :)
OdpowiedzUsuńhahaha, ja też przygotowuję się psychicznie do zakwaszania. Fajny chlebek i fajnie, że z otrębów.
OdpowiedzUsuńIdealny na śniadanko:D i do pracy:D
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek, aż mam ochotę spróbować:) Dokładnie z takich samych składników (poza octem i drożdżami) i w takich samych proporcjach piekę chleb na zakwasie:) Tyle, że mnożę ilość składników razy 4, żeby mieć na kilka dni;) Jeśli chodzi o ziarna to mieszam zawsze dwa rodzaje: albo otręby pszenne i ziarna słonecznika albo otręby pszenne i siemię lniane. Wychodzi pyszny chlebek, szczególnie ten z siemieniem także polecam spróbować również w tej konfiguracji:)W przypadku powyższego przepisu byłoby to odpowiednio po 1/4 szklanki otrębów i 1/4 szklanki ziaren słonecznika lub siemienia lnianego. Patrząc na ten chlebek i porównując z moim widzę istotną różnicę: chleb na zakwasie wychodzi mokry i ciężki, ten jest zdecydowanie delikatniejszy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomysły :) Z siemieniem lnianym już piekłam i również jest dobry. Drożdżowy jest lżejszy, ale taki na zakwasie smakowo chyba lepszy ? :)
UsuńZapomniałam dodać, że mój chleb na zakwasie musi wyrastać przynajmniej 5 godzin (przeważnie robie go na noc do wyrośnięcia a rano piekę). Tutaj jest to tylko godzina co też jest dużym plusem:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie wszystkim!
OdpowiedzUsuńPiekny bochenek. Muszę w końcu wyposażyć się w większą foremkę do pieczenia. Przepis wskakuje w zakładki;)
OdpowiedzUsuńJa mam małą foremkę i daje radę :) Dziękuję!
UsuńUpiekłam. Bardzo smaczny:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakował :)
UsuńCudny chlebek. U nas nikt kminku nie lubi, ale czarnuszke to owszem :)
OdpowiedzUsuńMąż uwielbia czarnuszkę ;)
UsuńDziękuję!