Kokosowe kotleciki
Dwa posty niżej prezentowałam surówkę z marchwi i mandarynek, którą to właśnie konsumowaliśmy z takimi kotlecikami. Są szybkie, smaczne, a kokos pięknie zrumienia się na złoto. Polecam na obiad!
Składniki dla 4 osób
1 podwójna pierś kurczaka (lub 2 pojedyncze)
2 jaja
10 dag kokosu
bułka tarta
1/4 szklanki mleka
sól, pieprz
olej do smażenia
Piersi myjemy, osuszamy i oczyszczamy. Kroimy wdłuż tworząc kotlety. Kotlety rozbijamy delikatnie tłuczkiem, posypujemy solą i pieprzem. Każdy moczymy w roztrzepanym jajku z mlekiem, następnie obtaczamy w bułce wymieszanej z kokosem.
Smażymy na rozgrzanym oleju na złoto, po 2-3 minuty z każdej strony na średnim ogniu.
Smacznego!
Pyyycha *.* A akurat mam niepotrzebne wiórki kokosowe w mieszkaniu :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie bardzo dodatek kokosu do panierki. Musze spróbować przy kolejnym razie ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie i tak świeżutko.
OdpowiedzUsuńKokos nadaje im orientalnej nuty.
Pycha!
fajna odmiana od zwykłych kotletów w bułce tartej :)
OdpowiedzUsuńO,podoba mi się w kokosie !:)
OdpowiedzUsuńMuszą świetnie smakować :D
OdpowiedzUsuńCudaczne:) mniam!
OdpowiedzUsuńświetna panierka
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl! Z przyjemnoscia wykorzystam patent na panierke kiedy bede robila kurczaka dla mojego synka :)
OdpowiedzUsuńUsciski.
Są bardzo smaczne, tylko należy uważać aby nie smażyć na dużym ogniu, bo kokos szybko się rumieni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim!