Drożdżowa gwiazda z makiem

Monica 19 Comments


Przecudne! - tak powiedziałam, gdy zobaczyłam to ciasto na Kwestii Smaku. Musiałam go ukręcić, więc szybko podskoczyłam po masę makową (została ostatnia mała puszka w sklepie!) i bawiłam się w skręcanie ;) Ciasto robi się szybko i całkiem sprawnie. Nie zajmuje wiele czasu, a naprawdę warto, ponieważ jest przepyszne, mięciutkie, pachnące i nie słodkie (nie lubię zamulających ciast)! Idealne na święta. Polecam!














Składniki 

500 g mąki pszennej
30 g świeżych drożdży
50 g cukru
180 ml mleka
2 jaja
50 g masła

Poza tym:
1 jajo do posmarowania ciasta
400 g masy makowej (w oryginale 300 g ale spokojnie mieście się 400 g) lub domowej masy makowej

Do miski wsypać mąkę, zrobić dołek, wkruszyć do niego drożdże i posypać cukrem. Stopniowo wlewać do dołka ciepłe mleko mieszając je z drożdżami (robiłam to palcami) i zagarniając kilka łyżek mąki. Przykryć ściereczką i zostawić na 10 min (u mnie wyrastało 15 min) do wyrośnięcia.

Dodać jajka i delikatnie zacząć mieszać łyżką wszystkie składniki. Gdy zgrubnie się połączą, dodać roztopione, ciepłe masło i zacząć wyrabiać składniki (robiłam to dłonią). Wyrabiać ciasto 10-15 minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Przykryć i odstawić na około 45 minut do wyrośnięcia.

Ciasto wyłożyć na stolnicę oprószoną mąką i uformować kulę, podzielić na 4 części. Rozwałkować pierwszy placek ciasta na średnicę około 25 cm (u mnie wyszło koło 30 cm). Położyć go na wyłożonej papierem do pieczenia blasze (u mnie ta z piekarnika). Rozsmarować 1/3 masy makowej, pozostawiając około 1 cm wolnego brzegu. Rozwałkować drugi kawałek ciasta i położyć go na pierwszym placku, ponownie posmarować masą makową i położyć 3 płat ciasta. Posmarować reszta masy i przykryć ostatnim krążkiem.

Ciasto pokroić na 16 części, nie docinając go do samego środka (pozostawić środek bez nacinania). Każdy kawałek okręcić 2 razy, parami na zmianę, tzn. jeden kawałek okręcić w lewo a drugi sąsiadujący w prawo. Przekręcone kawałki każdej pary zlepić na końcu. Odstawić na około 20 minut do wyrośnięcia.

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C. Wierzch delikatnie posmarować roztrzepanym jajem i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec około 25 minut (u mnie 23 minuty) na złoty kolor. Wyjąć z piekarnika i po lekkim przestudzeniu, rozkroić. Można polać lukrem z 1/2 szklanki cukru pudru i 1 gorącej łyżki soku z cytryny.

Smacznego!





19 komentarzy:

  1. Też mi się ta gwiazada bardzo spodobała ale lista rzeczy do zrobienia była zbyt długa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja piekłam "próbną" tydzień przed świętami i robię ją dzisiaj drugi raz, bo jest pyszna :) W święta z reguły brakuje czasu niestety, a tyle pyszności do zrobienia :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Pięknie się prezentuje taka gwiazda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od lat chcemy je zrobić ale nigdy nam czasu nie starcza :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest z nią trochę zabawy przy samym zwijaniu, a poza tym jest łatwa i przyjemna :)

      Usuń
  4. Moja reakcja gdy ją zobaczyłam też była taka i też musiałam ją upiec w tym roku :) Tobie wyszła piękna i rumiana :) Zdrowych i Wesołych Świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja babcia dawniej robiła taką gwiazdę, wygląda obłędnie. Aż szkoda jeść takie cudo.
    Pozdrawiam, M
    www.wpuszczonawmaliny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, dużo zdrowia oraz optymizmu; rewelacyjnych wpisów, trafnych komentarzy, udanych przepisów oraz smacznych wypieków, licznych czytelników oraz sukcesu w życiu prywatnym.

    A ciasto wygląda rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie Ci wyszła:) Muszę kiedyś spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  8. wygląda przepięknie, żałuję, że nie mogę spróbować. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i kolejnych apetycznych wpisów na blogu :)

    OdpowiedzUsuń