Muffinki z jogurtem, orzechami włoskimi i skórką cytryny
Jak mam ochotę na coś słodkiego i szybkiego - zawsze piekę muffiny. Nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się upiec dwa razy takich samych. Przecież jest tyle kombinacji smakowych, że nawet nie warto wracać do takiej samej. Poza tym, ja nie lubię się powtarzać w kuchni, więc staram się zawsze wymyślać coś nowego :)
Te muffiny pachną orzechami i skórką cytrynową...dzięki jogurtowi długo zachowują świeżość i są delikatne.
Zachęcam :)
Składniki na 24 sztuki (małe papilotki)
2/3 szklanki cukru
2 szklanki mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
¼ łyżeczki sody oczyszczonej
¼ łyżeczki soli
¾ szklanki jogurtu naturalnego
3 jaja
1 łyżeczka aromatu waniliowego
10 dag roztopionego masła
½ szklanki posiekanych orzechów włoskich
½ szklanki mielonych orzechow włoskich
sok i skórka z 1 cytryny
W jednej misce mieszamy suche składniki. W drugiej roztrzepujemy jaja z jogurtem i dodajemy pozostałe mokre składniki (poza skórką i orzechami).
Mokre wlewamy do suchych, dodajemy orzechy i skórkę cytrynową. Mieszamy do połączenia składników.
Ja piekłam w małych papilotkach i wlewałam do 3/4 wysokości. Myślę, że w większych papilotkach trzeba będzie postąpić tak samo, bo muffiny tak bardzo nie rosną.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 200 stopni C i pieczemy na złoto 18-20 minut. Studzimy na kratce.
Smacznego!
ostatnio królują cytrusowe dodatki do muffinek. a ja jeszcze nie próbowałam szczerze mówiąc takiego połączenia;) na pewno kiedyś popełnię bo wyglądają bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Ja na razie popełniłam pomarańczowe, a zewsząd kuszą cytrynowe:) W końcu i ja muszę zrobić;)
OdpowiedzUsuństrasznie przyjemny musi byc ten ich zapach.
OdpowiedzUsuńMalwinko, Aniu, Asieja- dziękuję Wam ślicznie :) Polecam wszelkie cytrusowe wariacje muffinkowe ;)
OdpowiedzUsuńO tak, jogurtowe na pewno są pyszne:)
OdpowiedzUsuńWiem, że zbliża się do mnie ta chwila, kiedy pierwszy raz upiekę swoje muffinki.
OdpowiedzUsuńTylko skąd wiedzieć który przepis wybrać? Z całego oceanu samych wspaniałych przepisów na muffinki?
Twoje wyglądają wspaniale i sądząc z opisu również wspaniale smakują, więc może ten?
Pyszne muffinki Moniko! :)) Muszą byc smakowite i aromatyczne, o tak!:)
OdpowiedzUsuńwiosenko, Majanko- dziękuję Wam ślicznie :)
OdpowiedzUsuńLekka- hym. Cięża sprawa, bo muffinek jest tyle różnych i wszystkie mi smakują. Ale gdybym miała polecić te "naj" to wybrałabym zdecydowanie te ze Sickersami i masłem orzechowym - tutaj przepis z mojego starego bloga: http://wino-i-oliwki.blog.onet.pl/Muffiny-ze-Snickersami-i-masle,2,ID407079493,n
Bądź te: http://wino-i-oliwki.blog.onet.pl/Muffinki-z-truskawkami-i-migda,2,ID412056572,n Z truskawkami i migdałową kruszonką.
Jeszcze mam jedne muffiny w zanadrzu, które czekają na specjalną chwile, bo smak będą mieć boski jeśli mi wyjdą ;)
Dziękuję i pozdrawiam!
muffiny ♥ z orzechami będą następne, jakie upiekę :)
OdpowiedzUsuńKaś- cieszę się, mam nadzieję, że będą smakować :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńale ładne ;]
OdpowiedzUsuńślicznego nabrały kolorku.
porywam jedną, do porannej kawy ;]
Ależ proszę bardzo Karmel-itko :)
OdpowiedzUsuńMonia, mowisz, ze dwa razy takich samych nie pieczesz, i zawsze inne.. powiedz mi prosze jak ustalasz proporcje? ile czego, zeby wyszly?
OdpowiedzUsuńTrzymam się bazy. Tzn 2 szklanki mąki, 2-3 jaja, 0.5-0.74 szklanki cukru. A z dodatkami kombinuję. Jeśli masło( lub jogurt) to więcej proszku niż sody, jeśli olej, to po równo.
UsuńOczywiście ilość składników zależy od tego ile chcę muffinek.
Generalnie jednak, robię muffiny "na oko" ;)