Najulubieńsza kartoflanka

Monica 17 Comments


Uwielbiam. A Wy? Ta sycąca, chłopska zupa jest jedną z moich ulubionych. Babcia dawniej gotowała taką w dzieciństwie. Zawsze zostawiałam na boku talerza kiełbasę z boczkiem ;) Teraz wsuwam cały talerz ze smakiem. No cóż, gusta się zmieniają. A w moim przypadku zmieniła mi je ciąża (wszędzie widziałam  tylko mięcho i tak mi zostało). Gdy szaruga za oknem, kartoflanka wspaniale Was rozgrzeje. 

Składniki dla 6 osób

około 3 litrów bulionu (ja użyłam rosołu)
6 ziemniaków, średniej wielkości
1 cebula, duża
0.5 laski kiełbasy np. toruńskiej, podwawelskiej, zwyczajnej
około 10 dag boczku wędzonego 
2 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
0.5 łyżeczki majeranku
szczypta tymianku
0.5 łyżeczki kminku (mielony lub ziarenka)
0.5 szklanki płynnej śmietany 12 %, do zup
2 łyżki masła lub smalcu, do smażenia (jak wolicie)
sól, pieprz

Bulion zagotowujemy, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie oraz pokrojone w kostkę ziemniaki, gotujemy aż ziemniaki będą miękkie (w zależności od grubości kostek 20-30 minut). 

Na patelni rozgrzewamy masło/smalec wrzucamy pokrojone w kosteczkę boczek i kiełbasę, podsmażamy do chrupkości, a pod sam koniec smażenia dodajemy posiekaną cebulę, smażymy razem aż cebula się zeszkli. Wrzucamy wszystko do gotującej się zupy. Dodajemy pozostałe  przyprawy i gotujemy zupę jeszcze 10 minut.

Gotową zupę troszkę przestudzić i wlać śmietanę*. Podawać gorącą.

Smacznego!

* możecie użyć kwaśnej 18 % ale rozcieńczonej z ciepławą zupą, uważajcie aby kartoflanka się nie ścięła

17 komentarzy:

  1. nie jestem fanką zup, ale Twoja apetycznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  2. takie zupy sa najlepsze ,ja robie podobnie i też uwielbiam a teraz pora na takie zupki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, smacznie, pachnąco i sycąco wygląda ta zupka:)
    Moja Babcia gotowała kartoflankę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię wszelkie zupy z ziemniakami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak, to przepyszna zupa i też lubię, choć może zapomniana ! Wygląda bardzo smacznie i z takimi dodatkami musi smakować jeszcze lepiej ! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, że zapomniana, ale warto ją "odświeżyć" :)

      Usuń
  6. O tak!! Wypiłam wczoraj trochę wina i marzę o takiej zupie.. Choć kilka łyżek...

    OdpowiedzUsuń
  7. też u Babci jadałam podobną, choć chyba nie nazywano ją kartoflanką. tak czy siak bardzo lubiłam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja rodzinka też uwielbia:-) Pysznie wygląda:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie wypróbuję. Uwielbiam zupy. Wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda super, dla mnie co prawda wersja bez mięsa, ale chętnie spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bez mięsa to już nie to samo, bo będzie brakowało aromatu i przeważy smak ziemniaków ;)

    Dziękuję wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowna! Wyszła mi wspaniała :) Od lat nie robiłam kartoflanki, dzięki Twojemu postowi natchnęło mnie :)))

    Dzięki!

    OdpowiedzUsuń