Ciasto ucierane biało-czarne z owocami
Ciasta ucierane to jedne z moich ulubionych. Nie dlatego, że są całkiem proste w wykonaniu, że ciężko je "zepsuć", lecz dlatego, iż uwielbiam ucierać ;) Mogę robić to dłuuugo i bardzo mnie to odpręża (pod warunkiem, że nie muszę się spieszyć). Ucieranie mnie uspokaja, rozluźnia i...cieszy :) Poza tym, ciasta ucierane są po prostu bardzo dobre, a takie jakie dzisiaj Wam oddaję w ręce, dodatkowo, długo utrzymuje świeżość. Przechowywane w szczelnym pojemniku jest świeże przez kilka dni. Kolejnym jego atutem jest dowolność wyboru owoców. Moje jest ze śliwkami, ale piekłam go już z jabłkami, agrestem, truskawkami i ze wszystkimi owocami, o każdej porze roku, smakowało wspaniale. Czekam na wykorzystanie wersji np. z brzoskwiniami lub gruszkami. Gorąco polecam również do popołudniowej weekendowej kawki :)
Składniki na dużą prostokątną blachę
3,5 szklanki mąki
1 kostka masła lub margaryny (20 dag)
2 szklanki cukru
1 opakowanie cukru waniliowego (16 g)
6 jaj
1 niepełna szklanka mleka
2-3 łyżki ciemnego kakao (np. extra ciemne DecoMoreno)
2 kopiaste łyżeczki proszku do pieczenia
około 80 dag- 1 kg owoców tj. śliwki, jabłka, agrest, gruszki, brzoskwinie, truskawki itd
Masło/margarynę ucieramy z cukrem, następnie dodajemy po jednym jaju, za każdym razem ucierając. Kolejno dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, na przemian z mlekiem. Ciasto będzie gęste ale takie, aby dało się ucierać mikserem (gdyby się opierało,można dodać więcej mleka).
Prostokątną blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Jedną połowę ciasta wykładamy do blaszki, wyrównujemy wierzch. Do drugiej części dodajemy kakao i mieszamy dokładnie.
Na jasne ciasto wykładamy umyte i oczyszczone owoce (jabłka kroimy w kostkę, śliwki w połówki, gruszki w plastry, truskawy całe).
Przykrywamy owoce ciemnym, kakaowym ciastem.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 45-50 minut w 180 stopniach C. Sprawdzamy patyczkiem czy ciasto się upiekło.
Smacznego!
Wygląda tak puszyście!
OdpowiedzUsuńMusi smakować wybornie.
Przepysznie wygląda!!! I szybkie do zrobienia - to coś dla mnie i moich ciasteczkowych potworów;))
OdpowiedzUsuńbardzo ładne! chciałabym kawałeczek.
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMonis, ja zaraz do Ciebie lece na kawe. I na to pyszne ciasto oczywiscie :)) Mam nadzieje, ze jeszcze go nie zdjadlas (w koncu to duza blacha byla:))
OdpowiedzUsuńUsciski.
Bardzo apetyczne ciasteczko;))
OdpowiedzUsuńPyszne;) wygląda tak,jakby było z dodatkiem sera,który z resztą uwielbiam,więc też byłoby świetne,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwygląda niezwykle smakowicie:) kto wie, sobota już jutro, więc może i u mnie takie powstanie:)
OdpowiedzUsuńhttp://zycie-bez-drogowskazow.blog.onet.pl/
Bardzo apetycznie wyglada, a do tego jest szybkie i proste - idealne dla niespodziewanych gosci.
OdpowiedzUsuńOd takich ciast bardzo trudno jest mi się oderwać. Pycha :D
OdpowiedzUsuńja niestety ucierania nie lubię :D ale to prawda, że takie ciasta są przepyszne, więc czasem się za to zabieram :) Twój wypiek prezentuje się wprost genialnie!
OdpowiedzUsuńApetycznie sie prezentuje!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie dwukolorowe ciacha:)
co za przepiękne ciasto
OdpowiedzUsuńMonico, to ciasto wygląda znakomicie, pysznie i tak puszyście :)
OdpowiedzUsuńNie wierzę w to, że ktoś może nie lubić ciast ucieranych :P Najlepsze z wypieków. A to białe-czarne...cudo ;)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńMM.... aż mam ochotę wyciagnąc to ciasto przez monitor!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe komentarze :) I zachęcam do upichcenia ciacha :)
OdpowiedzUsuńja tam za ucieraniem, aż tak bardzo nie przepadam, ale ciasto bardzo mi się podoba i przepis sobie zapiszę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtakie ucierane sa najlepsze i najsmaczniejsze i uwielbiam je z kubkiem mocnej herbaty..
OdpowiedzUsuńImi place, as manca cu placere daca ar fi in fata mea. Dar ma multumesc si cu o degustare virtuala :)
OdpowiedzUsuńProste, nieskomplikowane - takie lubię (robić i jeść) ;)
OdpowiedzUsuńCiasto pyszne :) Zrobiłam i wyszło tak jak na zdjęciu :) Mniam...
OdpowiedzUsuńNo i poc, po co tu zaglądałam??? Zrobiłam się głodna, a miałam być na diecie:-/
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie wszystkim ! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za ten przepis- ja, kompletny antytalent do ciast, wypróbowałam go i wyszło wyśmienicie. Robiłam je już kilka razy z różnymi owocami (z własnych przetworów), za każdym razem pycha. W wersji białej czyli bez kakao także jest świetne, jak dla mnie tylko ciut zbyt słodkie, więc następnym razem dam cukru nieco mniej.
OdpowiedzUsuńivoncja- super, cieszę się że ciacho się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie sie piecze. Mam nadzoekę ze sie uda. dałam 1,5 szklnaki cukru i cukier waniliowy. Próbowałam ciasta surowego i było akurat na słodycz. Wydaje mi sie ze te z przepisu byłoby ciut za słodkie, ale jak kto lubi :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
UsuńI wyszedł zakalec :(
UsuńUpieklam. Pychotka. Jeszcze jest cieple, a juz spora czesc znikla :-). Dzieci i mezulek zachwyceni. DZIEKI :-).
OdpowiedzUsuńSuper, że smakowało! :)
UsuńA można pominąć mleko ?
OdpowiedzUsuńNie radziłabym, ale można spróbować dodać np rzadkiej śmietanki zamiast mleka, lecz nie wiem czy ciasta nie będzie "zakalcowate".
Usuńwitam!czy do ciasta można dodać owoce mrożone, czy wcześniej rozmrozić?
OdpowiedzUsuńNie piekłam go z mrożonymi owocami. Radziłabym odmrozić i odsączyć z soku, aby nie zrobił się zakalec.
UsuńCiasto upiekłam ze śliwkami, piekło się 50min, ale mogło być nieco dłużej w piekarniku, bo przy owocach zostało surowe ciasto. Jednak mimo wszystko jest dobre w smaku.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało. Tak to jest z ucieranymi, że lubią być czasami niedopieczone.
UsuńRobilam z tego przepisu-wyszło pyszne i super!!!!!
OdpowiedzUsuń