Kotleciki z kurczaka w sosie pomarańczowym
Cytrusów jeszcze mamy pod dostatkiem, ale to już koniec sezonu, na te najsłodsze czyli najlepsze. Warto pokusić się na takiego pysznego kurczaka w sosie pomarańczowym. Lubicie połączenie mięsa z owocami ? Tak po brazylijsku? ;) Nam z mężem taki obiad bardzo przypadł do gustu.
Składniki dla 2 osób
1 mała pierś z kurczaka
2 pomarańcze
oliwa z oliwek
1 opakowanie jasnego sosu do pieczeni
2 łyżki płynnego miodu
sól
pieprz cytrynowy
Z jednej pomarańczy wyciskamy sok, natomiast drugą obieramy razem z białą błonką i kroimy w plastry.
Pierś kurczaka myjemy, osuszamy, przekrawamy wzdłuż na dwie części. Na patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy kotlety po 5 minut z każdej strony na złoty kolor. Doprawiamy solą i pieprzem cytrynowym. Odstawiamy kotlety na talerzyk i przykrywamy folią aluminiową aby nie wystygły. Na patelni przygotowujemy sos pieczeniowy wg przepisu na opakowaniu w 350 ml wody. Dodajemy do gotowego sosu sok z pomarańczy, zagotowujemy. Dodajemy miód i plastry pomarańczy.Ponownie zagotowujemy i gotujemy 5 minut.
Kotleciki podajemy polane sosem pomarańczowym z cząstkami pomarańczy i startą skórką z pomarańczy, a także frytkami/pieczonymi ziemniakami oraz sałatą z sosem vinegret z odrobiną cytryny.
1 mała pierś z kurczaka
2 pomarańcze
oliwa z oliwek
1 opakowanie jasnego sosu do pieczeni
2 łyżki płynnego miodu
sól
pieprz cytrynowy
Z jednej pomarańczy wyciskamy sok, natomiast drugą obieramy razem z białą błonką i kroimy w plastry.
Pierś kurczaka myjemy, osuszamy, przekrawamy wzdłuż na dwie części. Na patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy kotlety po 5 minut z każdej strony na złoty kolor. Doprawiamy solą i pieprzem cytrynowym. Odstawiamy kotlety na talerzyk i przykrywamy folią aluminiową aby nie wystygły. Na patelni przygotowujemy sos pieczeniowy wg przepisu na opakowaniu w 350 ml wody. Dodajemy do gotowego sosu sok z pomarańczy, zagotowujemy. Dodajemy miód i plastry pomarańczy.Ponownie zagotowujemy i gotujemy 5 minut.
Kotleciki podajemy polane sosem pomarańczowym z cząstkami pomarańczy i startą skórką z pomarańczy, a także frytkami/pieczonymi ziemniakami oraz sałatą z sosem vinegret z odrobiną cytryny.
Smacznego!
Wygląda bardzo smacznie, świetna propozycja!
OdpowiedzUsuńmmm... ojej. egzotycznie, wakacyjnie, pysznie!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie połączenie i dosyć często serwuję :-) Drób i pomarańcze pasują mi bardzo :-)
OdpowiedzUsuńegzotycznie i pysznie.
OdpowiedzUsuńJaki piękny optymistyczny kolor! Bardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Musiałabym spróbować, choć ogólnie nie przepadam za mięsem.
OdpowiedzUsuńO,jak pysznie! Bardzo mi się podoba. Oryginalnie i jak słonecznie :). Cudownie optymistyczny kolor.
OdpowiedzUsuńUściski:*
Może mojego syna przekonam do takiego zestawienia, chociaż to będzie trudne! Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńKolor jest niesamowicie energetyczny :)
OdpowiedzUsuńPołączenia owoców zmięsem uwielbiam, Swojago czasu uwielbiałam kurczaka z ananasem :)
OdpowiedzUsuń